Nieduży niemały zbiornik wodny, który ma swe tajemnice.. Jednak nie o to chodzi, a chodzi o piękno ów stawu, który jest dla niektórych nawet bóstwem. Staw Saniori jest piękny, w jego wodzie odpija się za każdym razem twarz, która ujrzy w głąb wody. Jego dusza jest najbardziej przejrzystą duszą, jaką można sobie wyobrazić. Dużo istot powiada, iż staw jest magiczny, jednak może być to bardzo prawdopodobne, gdyż niegdyś utonął w nim pewien uczony wojownik i mag, który był i w jednej i w drugiej dziedzinie niesamowity. Na imię miał Saor, był synem wielkiego niegdyś króla, Piotra, który sprawował idealną władzę wręcz nad Assgardem. Tajemnica w tym największa, to ta, że Soar nigdy nie miał po co się zabić, ani nigdy Bóg nie miał po co go zabić. Jednak może to po prostu przypadek? Bóg się pomylił i miał zabić kogoś innego? Ale to już inna sprawa... Najdziwniejsze w tym jest to, że
jeden z tych rybaków, najprawdopodobniej Creaem, powiada, iż w stawie tym pływają dusze wszystkich istot, które się w nim utopiły. Jednak reszta uważa, że to bujda.
Offline